Henry Miller o czytelnikach, czyli konkurs na długi weekend

W "Książkach mojego życia" Henry Miller powiedział:

"I choć czytanie na pierwszy rzut oka może nie wydawać się aktem stworzenia, jest nim w głębokim sensie tego słowa. Książka umarłaby bez entuzjastycznego czytelnika, który w rzeczywistości jest odpowiednikiem autora i bardzo często jego utajonym rywalem. Człowiek, który rozgłasza dobre słowo, pomnaża nie tylko życie omawianej książki, ale i sam akt tworzenia. Tchnie duszę w innych czytelników. Wszędzie podtrzymuje twórczego ducha. Dobry czytelnik, podobnie jak dobry autor, wie bowiem, że wszystko wypływa z tego samego źródła. Wie, że nie mógłby uczestniczyć w osobistym przeżyciu autora, gdyby sam nie składał się z identycznej substancji."

Ta głęboka prawda, często przez nas niedostrzegana, jest jedną z sił napędowych czytelnictwa. Chcemy się dzielić naszymi czytelniczymi doświadczeniami z koleżanką, mamą, przyjaciółką, siostrą.
Opowiedzcie w komentarzach do tego posta, z kim podzieliliście się "Cukiernią", komu ją poleciliście. Może pamiętacie okoliczności?

Zostawiajcie wieści tu lub na naszym profilu facebookowym, gdzie już trwa dyskusja.
Najciekawsze nagrodzimy! Macie czas do niedzieli, 6 maja.

Niecierpliwie czekamy na Wasze opowieści! Miłego majowego wypoczynku życzy Wam
Agata z zespołem Naszej Księgarni

Majowe spotkania autorskie Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk

7.05

godzina 16:00

Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Janikowie
ul.Dworcowa 1
88-160 Janikowo

godzina 18:30

Rejonowa Biblioteka Publiczna w Szubinie
ul.Kcyńska 11
89-200 Szubin

8.05
godzina 14:00 - spotkanie dla młodzieży
godzina 18:00 - spotkanie dla dorosłych
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy we Wrześni
ul. Dzieci Wrzesińskich 13
62-300 Września

9.05
godzina 10:00
Biblioteka Publiczna Gminy Stare Miasto - Filia w Liścu Wielkim
ul. Rubinowa
62-571 Stare Miasto

godzina 12:00
Żychlin

godzina 18:30
Biblioteka Publiczna Gminy Stare Miasto
ul. Główna 16
Stare Miasto

10.05

godzina 10:00
godzina 12:00

Dom Kultury "Bajka"
os. Wichrowe Wzgórze 124
61- 699 Poznań

godzina 18:00

Księgarnia " z Bajki"
os. Przyjaźni 125
Poznań

13.05

godzina 12:00 - 13:00 stoisko PWN, A131

godzina 13:15 - 14:30 stoisko Granic.pl  C397
Warszawskie Targi Książki, Warszawa Pałac Kultury i Nauki

15.05

godzina 10:00
Gimnazjum Gminne w Kołbieli

godzina 12:00
Gimnazjum Gminne
ul. Warszawska 78a
05- 311 Dębe Wielkie

22. 05

godzina 10:00

Miejskie Gimnazjum w Zielonce
ul. Łukasińskiego 1/3
Zielonka

25.05

godzina 17:00 - spotkanie dla dorosłych

Biblioteka Gminna (budynek Urzędu Gminy)
ul. Długa 20
96-514 Rybno

29.05
godzina 12:00  - spotkanie dla młodzieży

Powiatowa Biblioteka Publiczna
ul. Żwirki i Wigury 4
98-200 Sieradz

godzina 18:00 - spotkanie dla dorosłych

Powiatowa Biblioteka Publiczna
ul. Żwirki i Wigury 4
98-200 Sieradz

31.05
godzina 17:00

Szkoła Artystyczna Ełckie Centrum Kultury
ul. Wojska Polskiego 47
19-300 Ełk

godzina 19:00

Miejski Dom Kultury
ul. Wojska Polskiego 20
Grajewo

W imieniu Wydawnictwa Nasza Księgarnia oraz Autorki, serdecznie zapraszam!

Agata

Rozwiązanie konkursu na wielkanocne wypieki

Drogie uczestniczki konkursu na babki i mazurki!

Wasze wypieki wyglądają pięknie i wyobrażamy sobie, że były bardzo smaczne.
Jury postanowiło nagrodzić drobnymi upominkami autorki wszystkich opublikowanych na blogu babek i mazurków.

Proszę o przesłanie Waszych adresów na: a.napiorska@nk.com.pl
W temacie napiszcie: konkurs - wielkanocne wypieki

Miłego dnia,
Agata

Małgorzata Gutowska-Adamczyk rozmawia...

Kilka dni temu nakładem PWN ukazała się książka, w której Autorka "Cukierni Pod Amorem" prowadzi ze swoimi Czytelniczkami dyskusję o życiu  .
Miło nam, że wokół naszej książki wytworzyła się tak życzliwa i pełna wzajemnego zrozumienia społeczność.

 W oczekiwaniu na "Podróż do miasta świateł" być może zechcecie zajrzeć do środka. Przed nami długi weekend, zapraszam do lektury tej, a także innych naszych pozycji, które znajdziecie na www.nk.com.pl.

Życzę miłej rozrywki i owocnych przemyśleń,
Agata

Mazurek orzechowy i baba wielkanocna Ani

Ania Cichal zaprasza nas dziś na swój mazurek orzechowy.  

Składniki ciasta:

*15 dag orzechów

*15 dag masła

*8 łyżek cukru

*5 łyżek mąki

* 3 białka

* tłuszcz i bułka tarta do formy

Składniki polewy:

*3 żółtka

*8 łyżek cukru i cukier waniliowy

*1/2 łyżki mąki ziemniaczanej

* orzechy do dekoracji

 Orzechy zemleć,masło utrzeć do białości dodając do tego cukier, wymieszać delikatnie dodając do utartego masła na przemian przesianą mąkę,pianę i mielone orzechy. ciasto włożyć na blachę wysmarowaną tłuszczem i wysypaną bułka tartą piec ok 30 min w średnio gorącym piekarniku. przygotować polewę: żółtka utrzeć z cukrami dodając mąkę ziemniaczaną i wymieszać. Upieczone ciasto natychmiast nasmarować polewa i udekorować orzechami i ponownie wstawić do piekarnika na 3-4 minuty.

Baba wielkanocna

składniki:

* 4 jajka

*1 szklanka cukru

*2 budynie bananowe

* 330 g mąki pszennej

*300 ml jogurtu naturalnego

* 200 ml oleju

* 2 łyżeczki proszku do pieczenia

 Białka ubic na sztywną pianę dodać cukier, zółtka i dalej ubijać. Mąkę wymieszać z budyniami i proszkiem d/p. Do masy jajecznej dodawać naprzemian mąkę, jogurt olej. Ciasto wyłozyć do wysmarowanej tłuszczem i wysypaną bułką tartą formy piec ok 45 min w 180 stopniach.

Pozdrawiam

Anna Cichal

Krysia zaprasza na babkę kakaową z nutką pomarańczy

Składniki:

6 jaj

1 szklanka wody

1 szklanka oliwy

3 szklanki mąki

2 szklanki cukru

pół szklanki rodzynek

3 łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżka kakao

1 cukier waniliowy

starta skórka z pomarańczy

cukier puder

Sposób wykonania:

Na początek ucieramy jajka wraz z cukrem, dodajemy olej i wodę. Następnie wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wszystko dobrze miksujemy i dzielimy masę na dwie równe części.

Do jednej masy wsypujemy sparzone wcześniej rodzynki oraz skórkę pomarańczową.

Do drugiej masy dodajemy kakao.

Gotowe masy wlewamy do formy naprzemiennie, aby powstała mozaika.

Wstawiamy babkę do piekarnika na ok. 50 min. i pieczemy w temp. 180 stopni.

Po ostygnięciu posypujemy babkę cukrem pudrem.

Pozdrawiam,

Krysia :)

Oblizując się z łakomstwa, dziękujemy Krysi!
Agata 

Dorota Zamojska prezentuje swoje mazurki

Dorota jest naszym stałym gościem. Pamiętacie jej zdjęcia rodzinne? Może nie pamietacie, ale ja pamiętam, że odbyła tez podróż do Gutowa! Dziś Dorota zachwyci Was, jako mistrzyni kuchni.
Oto, co napisała:

W tym roku nieco zaszalałam i wyprodukowałam aż trzy mazurki - co roku robię orzechowy, który jest absolutnie rewelacyjny, bakaliowy też kilka razy już robiłam, a ponieważ znalazłam przepis na mazurek makowy, a makowce moja rodzinka lubi, to postanowiłam go wypróbować.

Wszystkie były pyszne, szkoda, że tą drogą nie można przesłać po kawałku do spróbowania.

A teraz przepisy.

1. Mazurek kruchy z masą makową, przepis z tegorocznej "Przyjaciółki" nr 6/2012.

Składniki:

- ciasto: szklanka mąki, pół margaryny, 5 dag cukru, 1 żółtko, sól,1 łyżka mleka

- masa: 40 dag maku, 5 dag masła, 20 dag cukru, 2 białka, 15 dag bakalii

Sposób wykonania:

Mak wypłucz, zalej wrzątkiem, gotuj 10 min. Odcedź, trzykrotnie zmiel.

Smaż 10 min z masłem, cukrem i bakaliami (np. rodzynki, posiekane migdały, skórka pomarańczowa).

Na ciasto margarynę posiekaj z mąką, cukrem i szczyptą soli. Dodaj żółtko, zagnieć ciasto.

Z ciasta odkrój niewielki kawałek. Resztę rozwałkuj na placek, przełóż do prostokątnej formy, ponakłuwaj. Upiecz na złoty kolor w temp. 200 st. C (ok 15 min).

Ostudzoną masę makową połącz z pianą z białek. Wyłóż na kruchy spód, udekoruj kratką z pozostałego ciasta. Posmaruj j mlekiem. Piecz całość ok 25 min w temp. 190 st. C, udekoruj według uznania.

Tyle przepis oryginalny, ponieważ miałam gotową masę makową, ułatwiłam sobie życie i ją wykorzystałam, dodałam tylko trochę miodu, kieliszek (mały) rumu i duuuuużo bakalii - rodzynki, orzechy, migdały, żurawinę, skórkę pomarańczową, morele suszone. Zrobiłam też ciasto z podwójnej porcji składników i zamiast wylepić ciastem  prostokątną foremkę, zrobiłam 2 placki - jeden w kształcie pisanki i drugi - kurczaka (chociaż byli tacy co się wyśmiewali, że to pszczółka Maja, bo w paski, no ale pisanka była w paski, więc chciałam aby był komplet :-)

2. Mazurek bakaliowy.

Składniki: - 2 prostokątne wafle, duuuuużo bakalii, trochę rumu, gotowa masa kajmakowa z puszki (wystarcza spokojnie na podwójną porcję, czyli 4 wafle).

Wykonanie: bakalie posiekać, dodać rum, kajmak, wymieszać, nałożyć na wafel, wyrównać, przykryć drugim waflem, przycisnąć (najlepiej zostawić na noc) i dekorować - lukrem, czekoladą - czy kto lubi, moje w dwóch odsłonach - w kolorowym lukrze i w czekoladzie.

3. Mazurek orzechowy, przepis z dołączanych do GW wkładek z przepisami "Nowa Kuchnia Polska. Spotkania przy stole" nr 4 z 6 kwietnia 2006.

Składniki:

- ciasto: 40 dag mąki tortowej, 30 dag masła (ja dałam margarynę i masło, z przewagą margaryny), 8 dag cukru pudru, 2 torebki (32 g) cukru waniliowego, 3 żółtka, szczypta soli - wierzch: 20 dag masła, 20 dag miodu gryczanego (ja dałam wielokwiatowy), 50 dag orzechów włoskich, płynna czekolada do dekoracji. Wykonanie: Posiekaj nożem mąkę, masło, cukier puder i cukier waniliowy.

Dodaj żółtka, sól i zagnieć ciasto. Ulep kulę, zawiń ją w folię i włóż do lodówki na godzinę. Następnie rozwałkuj ciasto miedzy dwoma kawałkami folii (wtedy nie przykleja się do walka). Spód powinien być dość cienki - ok 5 mm.

Ciastem wyłóż natłuszczoną formę (duża blacha), uformuj brzegi wysokie na 2 - 3 cm . Przed pieczeniem ponakłuwaj ciasto widelcem. Wstaw do nagrzanego piekarnika, piecz około 20 minut w temperaturze 180 st C. Zrób masę orzechową: w rondlu rozgrzej masło z miodem i dodaj rozdrobnione orzechy.

Chwilę podgrzewaj, mieszając. Odstaw do ostygnięcia. na upieczony spód wyłóż masę orzechową i wyrównaj powierzchnię. Po ostygnięciu udekoruj mazurek cienkimi paseczkami czekolady.

Mazurek orzechowy może nie wygląda zbyt efektownie, ale w smaku jest wspaniały i u mnie znika zawsze jako pierwszy.

Generalnie wszystkie gorąco polecam.

Dorocie serdecznie dziękujemy! Jutro następna prezentacja.

Życzę Wam miłego dnia,
Agata

Dziś Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich

Z tej okazji pragnę podziękować wszystkim bywalcom tego bloga i fanom "Cukierni Pod Amorem" za życzliwość, udział w naszych konkursach, za Wasze komentarze!
Tworzymy tu niewielką wspólnotę ludzi czytających, którzy w trylogii Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk odnaleźli cząstkę własnych przemyśleń.
Mam nadzieję, że ten piękny dzień uczcicie stosowną lekturą przy filiżance gorącej herbaty lub kawy, do czego zachęca nas swoim zdjeciem Kasia Hordyniec.
www.notatkicoolturalne.blox.pl

My zaś, ze swej strony, obiecujemy Wam nową, wspaniałą powieść na jesień.
Zaglądajcie też na naszą stronę: www.nk.com.pl Mamy zawsze wiele ciekawych propozycji!

Pozdrawiam i życzę Wam miłego tygodnia z książką!
Agata

Czester mnie zainspirował, czyli kolejny konkurs tylko dla mężczyzn!

A co byście powiedzieli na kolejny konkurs tylko dla mężczyzn?
Czesterowi dziękuję za pomysł! To jego komentarz był dla mnie inspiracją!

Tak! Kolejny konkurs będzie znów konkursem tylko dla panów! Poproszę Was o upieczenie ciasta. Możecie teraz potrenować, konkurs ogłoszę po długim weekendzie, dam Wam trochę czasu na szlifowanie umiejętności.

Rodzaj ciasta będziecie mogli wybrać sami. Na tym blogu mamy już całkiem sporo przepisów. Żony i przyjaciółki niech Wam podpowiedzą, które nie wymaga nadzwyczajnych umiejętności.
Ale może Was nie doceniam, może macie nadzwyczajne umiejętności i wzorem Waldemara Hrycia, jesteście prawdziwymi zwierzętami cukierniczymi?

Co na to panie? Dopuścimy naszych panów do kuchennej konkurencji?
Zastanówmy się spokojnie przez weekend. Proszę o Wasze sugestie.

Pozdrawiam,

Agata

Mazurek Sylwii

Sylwia jest kolejną uczestniczką naszego konkursu na wielkanocne wypieki. Oto jej przepis:

Mazurek z masą kajmakową

Ciasto:

10 dag cukru pudru

10 dag margaryny

2 żółtka

20 dag mąki

łyżeczka proszku do pieczenia

Z podanych składników zagnieść ciasto. Rozwałkować i wyłożyć blachę.Upiec na

złoty kolor.

Masa kajmakowa:

1 margaryna

1 puszka masy krówkowej

rodzynki, orzechy włoskie, laskowe, migdały.

polewa mleczna Dr. Oetkera

herbatniki

Do utartej margaryny dodać masę krówkową i chwilę ucierać. Dodać dużo  bakalii, wymieszać i wyłożyć na wcześniej upieczone ciasto. Na masę wyłożyć  herbatniki i polać polewą. W wersji dla dorosłych herbatniki można namoczyć w rozcieńczonym alkoholu.

Pozdrawiam,

Sylwia Rycyk.

I my pozdrawiamy, podziwiając piękne kwiatki i kurczaczki na Twoim, Sylwio, mazurku. Dodałaś tu chyba jeszcze bitą śmietanę jako ozdobnik?

Dziękujemy Ci za udział w konkurskie!

W poniedziałek będziemy zajadać mazurki Doroty. Zapowiada się prawdziwa wielkanocna uczta!

Miłego weekendu życzy Wam

Agata z zespołem Naszej Księgarni

Babka majonezowa Sabiny

Ta efektowna babka jest naprawdę prosta w wykonaniu! Dziękujemy Sabinie za przepis!

Babka majonezowa

1/2 szkl. mąki pszennej

1/2 szkl. mąki ziemniaczanej

1 szkl. cukru

4 jajka

1/3 szkl.majonezu

2 łyżeczki proszku do pieczenia

Wykonanie :

Wrzucamy wszystko do miski i miksujemy ok 3-5 minut tak by cukier się rozpuścił, wylewamy do natłuszczonej foremki i pieczemy 50 minut w 175 stopniach.

Smacznego!

Pozdrawiam,

Sabina Tyrakowska

Aż trudno uwierzyć, że  to już wszystko! Sabina nie dodała, że w jej wersji babka została jeszcze polana rozpuszczoną polewą czekoladową, ale to każda z nas rozumie i widzi.

Dziękujemy też za piękną fotografię i namawiamy Was do wypróbowania tego nieskomplikowanego przepisu!

Pozdrawiam,
Agata

Powspominajmy Wielkanoc, czyli mazurki Arlety

Konkurs historyczny i emocje z nim związane przeciągnęły się dość długo, ale mam nadzieję, że dzięki temu chętniej wrócimy do czasu Wielkanocy.

Muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowana Waszym nikłym udziałem w konkursie na wypieki wielkanocne.
Nie wierzę, że nie pieczecie na święta mazurków i bab! Dlaczego zatem tak niewiele dostałam zdjęć i przepisów? Czyżby w przedświątecznym pośpiechu nie było czasu na zrobienie fotografii?
A może powinnam oglosić konkurs wcześniej?

Tym bardziej dziękujemy tym paniom, które zechciały wziąć udział w konkursie!

Dziś do grona naszych honorowych cukierniczek wraz ze swoimi mazurkami dołącza Arleta .

Oto przepis Artlety:

Ciasto:

 1 kostka margaryny

4 żółtka

1/2 szklanki cukru

1 cukier waniliowy

3 szklanki mąki

2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Masa:

1/2 szklanki mleka

1/2 szklanki cukru

12 dag margaryny

1 i 1/2 szklanki mleka w proszku

1 łyżka kakao

Przygotowanie:

Ciasto: połączyć ze sobą wszystkie składniki - ja do tego używam miksera z mieszadełkami. Na koniec jeszcze wszystko zagnieść. Wyłożyć na blachę, nakłuć widelcem, podnieść dookoła brzegi na wysokość 15 mm. Piec w temperaturze 200°C około 15-20 minut. Po wyjęciu pozostawić do wystygnięcia.

Masa: mleko, cukier, margarynę i kakao zagotować, odstawić z ognia i dodać przesiewając przez sito mleko w proszku. dokładnie wymieszać - mi znowu pomaga mikser. Gorąca masę wyłożyć na upieczony spód. Udekorować według uznania - w moim przypadku robię to z młodszym synem (10 lat, starszy już z tego wyrósł - 16 lat) i używamy draży czekoladowych i mlecznych, rodzynek lub wiśni w czekoladzie i m&m's czekoladowe i orzechowe.

Życzę smacznego :)

W załączniku przesyłam zdjęcia dwóch mazurków - z tej ilości ciasta wyszły nam dwa duży i mały.

Widać, że syn ma talent! Pogratulować!

Dziękujemy Arlecie, że podzieliła się z nami swoją rodzinną tradycją! Wkrótce przepis na babę!

Pozdrawiam i miłego dnia!

Agata

Elwira Ożóg zaprojektowała alternatywne okładki "Cukierni Pod Amrem"

Elwira jest studentką projektowania w Łodzi i fanką "Cukierni Pod Amorem". Za swoją pracę otrzymała 5+.
Oto jej propozycja:

Elwirze dziękujemy! A jutro wracamy myślami do świąt. Co piekliście na Wielkanoc, ano zobaczymy...

Pozdrawiam,

Agata

Podsumowanie głosowania internautów

Uff! To było niezwykle trudne zadanie. Głosy się rozproszyły (głosowaliście tu i na Facebooku), nie wiedziałam, jak zaliczyć niektóre posty, które znalazły się pod galerią, jednak jakby w treści nie dotyczyły meritum. Osatecznie wyłoniły się trzy zwyciężczynie:

Magda Woźniak dostała 16 głosów,
Dorota Zamojska 19 głosów
Marysia Kapaon 24 głosy.

Muszę przyznać, że rodzina jest bardzo mocną stroną Marysi, jak mur za nią stanęła, co cieszy i daje nadzieję, że piękne historyczne tradycje będzie komu kultywować.

Aby  nikogo jednak nie skrzywdzić, postanowiłyśmy docenić wszystkie nasze Autorki.
Każda z Was, również te dziewczyny, które nie miały za sobą tak mocnego rodzinnego wsparcia, otrzyma od nas nagrodę, uważamy bowiem, jak sami pisaliście w swoich komentarzach, że każda rodzina powinna mieć swojego kronikarza, który przechowywałby pamięć o niej dla kolejnych pokoleń, a nasze Autorki właśnie w taką rolę się wcieliły.

To, co teraz jest dla nas oczywiste, kiedyś takie nie będzie. Nasze fotografie będą świadkami obecnych czasów. Pamiętajcie o tym i przechowujcie zdjęcia w rodzinnych albumach.
A może teraz ktoś z naszych gości wybierze się w podróż do dalekich krewnych i porozmawia z nimi o dziejach rodziny?

Dziękujemy Wam wszystkim za udział w naszej zabawie, a wszystkie konkursu proszę o adres do korespondencji na mój tradycyjny mail:

a.napiorska@nk.com.pl

Ci z głosujących, którzy chcieliby otrzymać nasze gadżety: pisemka Obserwator Gutowski oraz Journal de Paris również są proszeni o wysłanie adresu do korespondencji na powyższy mail.

Życzę Wam udanego dnia i tygodnia!

Agata z zespołem Wydawnictwa Nasza Księgarnia

Głosujemy jeszcze przez dwa dni!

Przypominam, że macie jeszcze dwa dni na wskazanie najciekawszej Waszym zdniem historycznej galerii, umieszczonej na tym blogu.
Wszystkie galerie znajdziecie poniżej, jest ich sześć. Wytypowana przez Was Autorka dostanie nagrodę, a każdy z głosujących nasze gadżety.
Wesprzyjcie swoim głosem tę galerię, która zrobiła na Was wrażenie.
W poniedziałek ogłoszę zwyciężczynię głosowania publiczności!

Pozdrawiam,
Agata

Rozwiązanie konkursu historycznego

Drodzy czytelnicy, szanowni uczestnicy konkursu!

Jury w składzie: Małgorzata Gutowska-Adamczyk, Agata Janaszek (Nasza Księgarnia) i Agata Napiórska (Nasza Księgarnia) postanowiło nagrodzić następujące osoby w wymienionych kategoriach:

kobieta: Magda Woźniak, portret kobiety w perłach

mężczyzna: Dorota Zamojska - portret Aleksandra Czerneckiego (Mężczyzna w typie bon vivanta)

para: Sylwia Dengusiak - portret małżonków (kobieta w kapeluszu)

grupa: Marysia Kapaon - portret rodziny Kapaonów z dziećmi.

Marysia Kapaon dostaje specjalne wyróżnienie dla najmłodszej uczestniczki konkursu. 


Bardzo dziękujemy za wszystkie przesłane zdjęcia i serdecznie gratulujemy zwycięzcom!

Proszę wymienione osoby o przesłanie adresów pocztowych na a.napiorska@nk.com.pl 

Serdeczne pozdrowienia,
Agata

Magda Woźniak i finał konkursu historycznego

Magda Woźniak napisała:

Witam,

Dziś jest ostatni dzień konkursu, zatem mam nadzieję, że jeszcze zdążę dołączyć z moimi zdjęciami.

Maryja i Gracjan Chorążyczewski to zdjęcie ślubne siostry mojego dziadka Józefa Zadarnowskiego (miejsce - Polesie)

Maria Zadarnowska, urodzona w 1912 roku odznaczała się urodą, pomysłowością w wyrabianiu drobnych przedmiotów (koszyczki, torby, maty, zabawki choinkowe) oraz talentem w wykonywaniu szydełkiem kołnierzyków, szali, narzut, serwet i serwetek. W 1930 roku poślubiła Gracjana Chorążyczewskiego zastępującego wójta w gminie Nowosiółki. Syn Marii i Gracjana, Leonard Chorążyczewski, urodził się w 1932 roku. Żył dwa latka, zmarł 18 III 1934 roku. W tym czasie Maria była coraz bardziej chora na gruźlicę, w tamtych czasach była to choroba nieuleczalna. Pomimo leczenia poprzez zmianę klimatu umarła 12 VIII 1936 roku w wieku 24 lat.

Na kolejnym zdjęciu Maria w szkolnym uniformie.

Następne zdjęcie to fotografie Marii w wykonanym przez nią szalu.

Zdjęcie z 1936 roku. Jest na nim mój dziadek, Józef Zadarnowski (brat Marii) oraz najprawdopodobniej siostra jego teściowej, czyli mojej prababki, albo to Ksenia albo Eudokia.

Katarzyna i Walenty Woźniakowie to portret moich pradziadków od strony Taty. To zdjęcie może być z początku XX wieku, ale nie później niż 1914 (podczas grypy "hiszpanki" wielu członków rodziny zmarło).

Fotografia z 1938 roku, z tyłu zdjęcia jest napis, że są tam Stacha, Stefa i (chyba) Ksenia. Zdjęcie zrobiono na moście w Kobryniu (obecnie Białoruś).

Fotografia z 1944 roku, z maja została zrobiona w miejscowości Żąbinka, niedaleko Kobrynia.

Teatrzyk - to kobieta w stroju, w którym odgrywała rolę w przedstawieniu.

Larysa Zadarnowska, zdjęcia z lat 1936 i 1938 to moja babcia, żona Józefa Zadarnowskiego. Widać tutaj modę na żaboty i falbany.

Pozdrawiam

Magdalena Woźniak


Uff!
Mam nadzieję, że niczego nie pomyliłam.
Oto cały plon naszego konkursu.

My mamy swoje typy, a Wy?
Chcemy, abyście razem z nami wybrali zwycięzców. Inne albumy znajdziecie zjeżdżając w dół bloga. Przypomnijemy uczestniczki konkursu:

Justyna Kosecka:
http://www.cukierniapodamorem.blogspot.com/2012/03/justyna-kosecka-prezentuje.html

Sylwia Dengusiak:
http://www.cukierniapodamorem.blogspot.com/2012/03/sywia-dengusiak-i-jej-przodkowie.html

Magda Świtała:
http://www.cukierniapodamorem.blogspot.com/2012/04/magda-switaa-otwiera-swoj-album.html

Marysia Kapaon:
http://www.cukierniapodamorem.blogspot.com/2012/04/marysia-kapaon-przedstawia-swoich.html

Dorota Zamojska:
http://www.cukierniapodamorem.blogspot.com/2012/04/z-albumu-doroty-zamojskiej.html

Magda Woźniak
jak wyżej


Zmodyfikujemy nieco kategorie. Proszę, abyście wskazali ten album, który zrobił na Was wrażenie oraz najładniejsze zdjęcie. Dla wszystkich głosujących Journal de Paris i Obserwator Gutowski. 

Głosowanie jest jawne. Wasze typy umieszczajcie w komentarzach.
My wytypujemy zdjęcia w kategorii: kobieta, mężczyzna i para.

Dla zwyciężczyń nagrody w postaci książek i upominków rzeczowych. 

Wy możecie głosować do soboty. My nasze typy ogłosimy we środę, 11 kwietnia.
Zapraszamy do zabawy.   

Pozdrawiam,
Agata z zespołem WNK

Z albumu Doroty Zamojskiej

Droga Pani Agato!

Mam w swoich zbiorach kilka zdjęć,  co do których potrafię powiedzieć kogo przedstawiają, ale mam też niestety takie "no name" a zapytać już nie ma kogo…

A więc po pierwsze mój pradziadek Czernecki w roku 1880:

Pradziadkowie Czerneccy z moim dziadkiem Eugeniuszem w roku 1888:

Mój dziadek Eugeniusz i jego brat Aleksander w roku 1910:

Mam jeszcze zdjęcie pradziadka mojego męża, Kaniewskiego, też z roku 1900.

Następne zdjęcia, akurat przedstawiające kobiece stroje to takie bez dat i danych, zapewne jakieś kuzynki czy ciotki na przełomie wieków (na twardych fotografiach), więc dołączam je, ze względu na te właśnie stroje:

Na koniec kilka zdjęć pozakonkursowych, bo dzieci, ale wysyłam. Na twardym chłopczyk, to jest z tych starszych, zapewne z końca wieku XIX.

Następnie moje ciotki, czyli córki Eugeniusza Czerneckiego, urodzone w latach 1913 i 1915 w wieku kilku lat. Oczywiście daty są orientacyjne, ale myślę, że w miarę wierne.

Pozdrawiam

Dorota


Dziękujemy Dorocie, portrety dzieci też nam się spodobały ;-)

Wesołych świąt!
Agata

Pogodnych świąt wielkanocnych!

Z okazji nadejścia Wielkanocy przyjmijcie od całego zespołu Naszej Księgarni najserdeczniejsze życzenia zdrowych, pogodnych, nastrojowych świąt!

Mamy dla Was z tej okazji niespodziankę. Każdy, kto napisze do mnie na mail: a.napiorska@nk.com.pl otrzyma w prezencie i bez wykonywania żadnych zadań bojowych nasze dwa pisemka poświęcone "Cukierni Pod Amorem" (Obserwator Gutowski) oraz "Podróży do miasta świateł" (Journal de Paris). W temacie maila proszę napisać "Podróż do miasta świateł".

Proszę również o cierpliwość uczestniczki konkursku, których zdjęć jeszcze nie opublikowałam, stanie się to niezwlocznie po świętach.

Pozdrawiam,

Agata

Marysia Kapaon przedstawia swoich przodków

Marysia napisała:

Dzień dobry.
Nazywam się Marysia Kapaon. Mam 12 lat. Przesyłam zdjęcia moich
prapradziadków, pradziadków na konkurs.


Zdęcie nr 1

Mój prapradziadek Aleksander Jackowski lat 51. Zdjęcie zrobione 19 maja 1897

Zdjęcie nr 2

Moja praprababcia  Emilia Jackowska lat 45. Zdjęcie zrobione 19 maja 1897 w zakładzie A. Karoli w  Fotografia w Warszawie ul Krakowskie Przedmieście, obok kościoła Świętego Krzyża

Zdjęcie nr 3

Na zdjęciu są dzieci moich prapradziadków Emilii i Aleksandra Jackowskich. Od lewej: Maria matka chrzestna mojego dziadka, Aleksander, Emilia (moja prababcia matka mojego dziadka), Aleksander (jego ojcem chrzestnym był Bolesław Prus, zginął w Katyniu), Stanisław (rzeźbiarz, autor pomnika Kilińskiego w Warszawie), siostry bliźniaczki Jadwiga (zmarła młodo) i Zofia. Zdjęcie zrobione w 1897 roku.

Zdjęcie nr 4

Na zdjęciu są moja prababcia Emilia zd Jackowska i Władysław Kapaon z dziećmi. Od lewej Maria, Jadwiga (na kolanach mamy), Jan (mój dziadek na stołku) i Aleksander.  Pradziadkowie pobrali się w 1906 roku. Zdjęcie zrobione 1913 rok.

Ta korepondencja zrobiła na nas naprawdę wielkie wrażenie! Dziękujemy Marysi! Kolejne zdjęcia już jutro!

Miłego dnia,
Agata

Konkurs na babkę i mazurek!

Kochani Czytelnicy i Cukiernicy!

Ogłaszam dziś konkurs na wypieki wielkanocne! Sfotografujcie Wasze baby i mazurki i wraz z przepisem przyślijcie je na mój mail: a.napiorska@nk.com.pl. Macie czas do 15 kwietnia.

Nagrodami będą nasze filiżanki, książki oraz gadżety: Obserwator Gutowski i Journal de Paris.

Mam nadzieję, że moja skrzynka zostanie wprost zasypana fantastycznymi zdjęciami i przepisami.
Czekamy z niecierpliwością!

Agata z zespołem NK

Magda Świtała otwiera swój album

Dziś znów zanurkujemy w historii, a to dzięki Magdzie, która hojnie podzieliła się z nami zawartością swojego rodzinnego archiwum. 

Magda pisze:

Na pierwszym zdjęciu  widzimy moją babcię z jej babcią;)

Kolejne zdjęcie zostało wykonane w latach dwudziestych w Warszawie i przedstawia moją babcię Janinę Kaczmarek oraz jej brata.

Trzecia fotografia jest właściwie anonimowa, również została wykonana w latach dwudziestych. Jest na niej niemiecka rodzina (najprawdopodobniej ze Żnina) a zdjęcie przez wiele lat służyło za drugą stronę lustra, oprawionego w starą, złoconą ramkę.

Poniżej lata 20. To uczennice żeńskiej szkoły w Brzeżanach, jest na nim druga babcia – Janina Świtała i jej szkolne koleżanki.

 

Poniższe fotografie przedstawiają moją babcię, Janinę Świtałę, w otoczeniu bliskich znajomych i przyjaciółek. Wykonano je w latach 30 w Brzeżanach, gdzie babcia spędziła dzieciństwo i młodość. Te młode, roześmiane dziewczyny mają ledwie po dwadzieścia lat, jeszcze nie wybuchła wojna, która je rozdzieliła. Niestety nie potrafię podać imion i nazwisk, a zdjęcia są niepodpisane. Babcia sporo opowiadała mi o młodości spędzonej na Ukrainie, żydowskich i ukraińskich sąsiadach, wiele wydarzeń zapamiętałam, ale nie pomyślałam o tym, by zacząć to wszystko spisywać. A teraz jest już za późno na to, by wiele z nich odtworzyć.

Ostatnie zdjęcie przedstawia kapelę mojego dziadka, Franciszka Świtały (dziadek daje czadu przy garach;)), rok 1939, Żnin.

Magdzie pięknie dziękujemy! Z koniecznosci dokonałam wyboru fotografii, za co przepraszam.

Zaciekawiła nas historia fotografii zagubionej po drugiej stronie lustra, toż to prawie pomysł na powieść, dla naszej Autorki! Chcę też zwrócić Waszą uwagę na przedostatnią fotografię, przedstawiającą dzieci, uczesane w charakterystyczny sposób, z kokardami na czubku głowy. 

Jutro kolejna porcja rodzinnych wspomnień i mail od najmłodszej uczestniczki naszego konkursu, dwunastoletniej Marysi Kapaon!

To byl mój dwieście pięćdziesiąty post na tym blogu! Jest mała okazja do świętowania.

Agata