Małgosia, którą pamiętacie z konkursu paryskiego, przysłała nam też najkrótszy przepis na pyszny słodki wypiek z ciasta listkowego, jak czasem nazywa się ciasto francuskie.
Oto on:
Z okazji Tłustego Czwartku postanowiliśmy znaleźć dla niego kolejne zastosowanie i tak powstały...francuskie chrusty z wiórkami kokosowymi :-) PYCHOTKA
Domyślamy się, że z rozmrożonego ciasta należy wyciąć wydłużone prostokąty, naciąć w środku i przeciągnąć jeden koniec przez nacięcie, a potem posmarować rozmąconym jajkiem, posypać wiórkami, a na koniec upiec?
Jeśli zrobiłyśmy błąd w rozumowaniu, prosimy Cię, Małgosiu, o komentarz.
Pozdrawiamy, dwie Agaty z NK
Oczywiście, macie rację :-) ,tylko zamiast rozmąconym jajkiem,chrusty posmarowałam...miodem,który się pysznie skarmelizował i rozsiewał niesamowity zapach...
OdpowiedzUsuńNa to bym nie wpadła, ale pomysł jest przedni i wart reklamowania! A jak długo pieczesz? Na oko, czy masz jakiś określony czas?
UsuńPrzepraszam,ze odpisuje dopiero dzis,ale praca,obowiazki...
UsuńJa ciasto francuskie zawsze wkladam do nagrzanego do 180-200 stopni piekarnika(najlepiej z termoobiegiem) i trzymam ok.15-20 minut :-)
Korzystajac z okazji dziekuje za fragment Rozy,cudny...szkoda,ze taki krociutki .
Pozdrawiam i zycze usmiechu w ten zimowy pierwszy dzien wiosny :-)