Małgorzata Gutowska-Adamczyk i Wydawnictwo Nasza Księgarnia zapraszają do lektury!

Wśród książek Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk znajdziecie powieści obyczajowe, historyczne, groteskę, powieść autobiograficzną. Zapraszamy do lektury!



sobota, 23 czerwca 2012

W Cieszynie

Czy byliście kiedyś w Cieszynie? To piękne miasto pogranicza (granica między Polską a Czechami przebiega na rzece Olzie). Poniżej jeden z granicznych mostów, obecnie otwarty.



Trawa na zdjęciu należy do Wzgórza Zamkowego:


Prowadzi na zamek wąska brama...


Sfotografowałam ją co prawda, jakbym wychodziła. Dziedziniec zamkowy jest wariacją na temat jego dawnego wyglądu:


Za dziedzińcem rozciąga się zieleń wzgórza:


Zabudowania zamkowe służą kulturze. Znajduje się tu bowiem ekspozycja sztuki designu oraz szkoła muzyczna:


Na samym końcu kompleksu odnajdziecie pokoje gościnne "Pod wieżą" oraz herbaciarnię Laja:


Poza tymi budynkami są tu jeszcze romańska Rotunda:


i wieża, która stanowiła kiedyś fragment kompleksu fortyfikacji, a którą odważnie i nie żałując sił
zdobyłam, pokonując sto cztery bardzo strome schody.


Widoki z wieży warte są wysiłku wspinaczki, choć niestety, pogoda nie dopisała. Poniżej polski Cieszyn:


A tu już czeski:


Cieszyńska biblioteka znajduje się niedaleko zamku. Należy podejść kilkaset metrów stromą ulicą Głęboką i oto jesteśmy przed okazałym budynkiem:


Wnętrze biblioteki oferuje liczne niespodzianki. Już w sieni zauwazycie przepiękne posadzki:

Efektowny żyrandol na stropie:


oraz urokliwą marmurową studzienkę:


Do sali konferencyjnej musicie wspiąć się po wysokich schodach:


Moje spotkanie z czytelnikami poprzedziło rozstrzygnięcie ogółnopolskiego konkursu plastycznego: "Książka i biblioteka w krzywym zwierciadle". Miałam zaszczyt uścisnąć dłoń i pogratulować laureatom. Na zdjęciu od lewej: pisząca te słowa, laureat pierwszej nagrody - Kacper Kudyniuk, kolejna laureatka, dyrektor biblioteki, Izabela Kula oraz organizatorka konkursu - Magdalena Strządała.


Atmosfera spotkania była równie przyjazna i pełna sympatii:


Drugie tego wieczoru spotkanie odbyło się w niewielkim Strumieniu. Strumień ma zachwycający ryneczek z pięknym ratuszem:


Po spotkaniu zrobiliśmy sobie rodzinną fotografię. Po mojej lewej Dorota Zygmunt, jedna z rozmówczyń z książki "MGA rozmawia z czytelniczkami "Cukierni Pod Amorem".


Na drugi dzień mojego pobytu zaplanowano również dwa spotkania, w Wilkowicach i w Jasienicy.



W Wilkowicach biblioteka dzieli pomieszczenia z Ochotniczą Strażą Pożarną, której tradycyjnie patromuje święty Florian. Są tu aż dwie rzeźby z jego postacią:



Pamiętacie opis świętego Floriana z "Cukierni"?

W Wilowicach czekała mnie wielka niespodzianka: na spotkanie wraz ze swymi dwiema ślicznymi córeczkami przyjechała Monika, zwyciężczyni naszego konkursu karnawałowego. Na pewno przypominacie sobie te wspaniałe wypieki, które wykonywała razem z dziewczynkami, wszystkie pięknie uwiecznione na zdjęciach, a szczególnie cudne pączusie. Dziewczynki bardzo grzecznie wytrwały cały czas spotkania, ale też trzeba przyznać, że Monika umiała je zająć, rysując wspólnie z nimi bajkowe motywy, którym przyglądałam się, rozmawiając z innymi czytelniczkami. Nie mogłam też pominąć takiej okazji i nie sfotografować się razem z paniami:


Dziękuję Monice i Agacie Prochownik za serwis fotograficzny z Wilkowic.
Wieczorem w Jasienicy odbyło się ostatnie fantastyczne spotkanie mojego wyjazdu na Śląsk Cieszyński.



W prezencie wywiozłam z gościnnej biblioteki monografię "700 lat Jasienicy".


Pani Alicji Gawlas z Jasienicy serdecznie dziękuję za serwis fotograficzny.

Pozdrawiam wszystkich czytelnikow,
Małgorzata Gutowska-Adamczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz