Z Paryża Północy do miasta świateł

Julianna napisała do nas:

 

Witam. Jestem zachwycona "Cukiernią pod Amorem"!J estem właśnie po przeczytaniu pierwszego tomu i z niecierpliowścią zasiadam dzisiaj do kolejnej części. Co za niesamowita umiejętność opisywania zwykłego życia i zwykłych zwyczajów polskiej szlachty!(nie ukrywam, że bardziej zainteresowała mnie akcja, która dzieje się w XIX wieku.)

A teraz o konkursie....

Zdjęcie przedstawia mnie pod Katedrą Notre Dame w Paryżu w 2008 r.

 

 

 

Dzwonnika żadnego nie wypatrzyłam, ale Katedra zachwyciła piękną architekturą, jak i cały Paryż!

Mieszkam w Szczecinie, który przed wojną nazywany był Paryżem Północy i budowany był na wzór Paryża. Jaka szkoda, że tak został zniszczony w wyniku wojny, gdyż myślę, że mógłby w niejednym miejscu równać się z Paryżem. Pozostają jedynie pocztówki sprzed wojny. Dlatego też Paryż zachwycił mnie, przede wszystkim architekturą i choć czasami to trudne, to staram się w Szczecinie znaleźć fragmenty niegdyś równie pięknej architektury.

Pozdrawiam

Julianna

Dziękujemy bardzo za to wspomnienie i informację o Szczecinie, może kiedyś się tam wybierzemy?
Widać, że czujesz się świetnie w Paryżu!

Juliannie i Wam wszystkim życzę miłego weekendu. Kolejne paryskie wspomnienia opublikujemy w poniedziałek!

Agata, Dział Promocji NK