W cukierni Pod Amorem druga zmiana kończy właśnie produkcję. Nad Gutowem leniwą smużką płynie dym o zapachu ciastek. Ci, którzy wyszli na szybki poranny spacer z psami, zatrzymują się i zaciągają nim z lubością, obiecując sobie, że po południu wstąpią do cukierni na pączka z różą.
Tego fragmentu nie znajdziecie w powieści. W imieniu Wydawnictwa Nasza Księgarnia pragnę życzyć smacznej lektury wszystkim czytelnikom i sympatykom "Cukierni Pod Amorem". "Cieślakowie" już pakują walizki, by udać się na spotkanie z Wami.
Pozdrawiam,
Agata
Hurraaa!
OdpowiedzUsuńWreszcie!
wczoraj zakupiłam i od rana czytam :)
OdpowiedzUsuńSą, są:)Też już mam i zaczynam czytać. Z tak lekturą zapowiada się cudowny weekend:)
OdpowiedzUsuń