Małgorzata Gutowska-Adamczyk i Wydawnictwo Nasza Księgarnia zapraszają do lektury!

Wśród książek Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk znajdziecie powieści obyczajowe, historyczne, groteskę, powieść autobiograficzną. Zapraszamy do lektury!



niedziela, 10 kwietnia 2011

Tak mógłby wyglądać pałac Zajezierskich

Chciałabym podzielić się z Wami przypadkowym odkryciem.  Jest nim pałac w Szczawinie, który jako żywo mógłby być pałacem Zajezierskich. Wklejam poniżej zdjęcia z sieci. Historia zlokalizowanego na Mazowszu w okolicach Ostrowi Mazowieckiej obiektu, funkcjonującego obecnie jako hotel, przypomina historię pałacu. Znajdziecie ją na stronie:

http://palac.szczawin.prv.pl/      tu też zrekonstuowane z pietyzmem wnętrza.




Powyższa fotografia chyba najbardziej mnie poruszyła. Zarośnięty rzęsą staw mógłby być jeziorem Nyć, a na tarasie mógłby siedzieć stary hrabia, widzący przed oczyma duszy początek najstraszliwszej z wojen.


To, co poniżej, mógł zobaczyć Adam Toroszyn, kiedy we wrześniu 1995 roku przyjechał do Gutowa i Zajezierzyc.

Ciekawa jestem, czy tak wyobrażaliście sobie pałac Zajezierskich?
A może w Waszej okolicy znajdują się podobne obiekty?

Pozdrawiam,
Małgorzata Gutowska-Adamczyk

9 komentarzy:

  1. oj nie... ja inaczej sobie wyobrażałam pałac Zajezierskich, tzn ten jest niewątpliwie piękny ale w moich wyobrażeniach pałac był nieco mniejszy, bardziej zbliżony do 'dworku'.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro mi bardzo, ale noblesse oblige. Zajrzyj może jeszcze raz do tekstu, opis jest dość dokładny, mówię tam wyrażnie o tych bocznych skrzydłach. Natomiast dworek był w Długołące (drugi tom).
    Serdecznie pozdrawiam,
    mga

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest wspaniały, dokładnie taki jaki powinien być.

    OdpowiedzUsuń
  4. :) przyznam, że ja również inaczej wyobrażałam sobie siedlisko Zajezierskich. Niby czytałam, że to pałac, ale widocznie nie skupiam się na szczegółach i opisach, bo pałac Zajezierskich wyobrażałam sobie mniej słodko, bardziej mrocznie i faktycznie jako nieco mniejszy. Wydaje mi się nawet że widziałam bardziej coś w rodzaju dworku Niechciców, niż pałacu niemal rodem z "Magnata". Spróbuję skonfrontować ten post z powtórką, którą planuję przed trzecim tomem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy opisywałam pałac Zajezierskich posługiwałam się zapamiętanymi obrazami innych pałaców, chociażby w Śmiełowie i Siedlcach, tylko że tamte rzeczywiście były trochę za duże. Ten wydaje mi się najbardziej kameralny i przystający do tego, co o pałacu myślałam oraz chciałam przekazać. Dlatego tak mnie to odkrycie ucieszyło.

    OdpowiedzUsuń
  6. A czy tak mógłby wyglądać dworek Bysławskich?
    http://www.galeriawielkopolska.info/zdjecia/russow/russow1.htm
    To dom Marii Dąbrowskiej pod Kaliszem w Russowie. Naprawdę przepiękny, tak, jak i park, w którym jest położony.
    Marzenna z Kalisza

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak! Jestem za! Co prawda wyobrażałam go sobie na kształt Żelazowej Woli, ale Russów spełnia podstawowe kryteria. Dziękuję za przypomnienie tego pięknego miejsca, o którym wszyscy słyszeliśmy w szkole podczas przerabiania "Nocy i dni". Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne miejsce, tak - w moich wyobrażeniach pałac Zajezierskich jest do tego budynku bardzo zbliżony!

    OdpowiedzUsuń
  9. pałacyk może być, ale ogród wyobrażałam sobie trochę inny, nie taki przestrzenny, bardziej kwiecisty, z alejkami, ławeczkami w kameralnych miejscach...

    OdpowiedzUsuń