Drogie Mistrzynie Cukiernicze Gutowa, Kochani Przyjaciele, Szanowni Goście!
We środę wraz z Wydawnictwem Nasza Księgarnia będziemy świętować premierę "Hryciów". W ten sposób słowo stanie się ciałem, a moja cukierniana saga trylogią. Oczywiście w niczym nie porównuję się z Noblistą, jednak trójka to cyfra boża, a ta opowieść rozlała się aż na trzy tomy.
Przepraszam Was za zbyt wiele nazwisk, przepraszam za przeskoki czasowe, przepraszam za urywanie pierwszego i drugiego tomu brzydkim wzorem scenarzystów, niemal wpół zdania.
Tak mi się wydawało najlepiej. Mam nadzieję, że zamykając trzeci tom, westchniecie z leciutkim żalem, że oto przygoda zakończona... Byłaby to dla mnie najpiękniejsza z nagród.
Pozdrawiam serdecznie,
Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Niezwykle się cieszę, że już mamy trzecią część :) Długo wstrzymywałam się z czytaniem tomu drugiego, aby potem nie niecierpliwić się tak bardzo i proszę, nareszcie mogę czytać :))
OdpowiedzUsuńjuż się nie mogę doczekać...
OdpowiedzUsuńJa też czekam niecierpliwie i dopiero teraz tak naprawdę przeczytam wszystkie 3 tomy razem!
OdpowiedzUsuńJa się bardzo cieszę.Tym sposobem czytam poprzednie tomy już po raz trzeci i chyba nie ostatni!
OdpowiedzUsuńRadość,że wreszcie są "Hryciowie" i smutek,że to już koniec "Cukierni". Przywiązałam się bardzo do bohaterów.
OdpowiedzUsuńMarta
Hurrrra! Bardzo się cieszę i z niecierpliwością czekam, aż trzeci tom tej wspaniałej sagi trafi na moją półkę! Pozdrawiam serdecznie Panią Małgorzatę i trzymam kciuki, by ta ostatnia część okazała się jeszcze większym sukcesem niż pozostałe (wspaniałe) dwie :)
OdpowiedzUsuńPani Małgorzato, to powinno zostać koniecznie sfilmowane! Serialna motywach powieści byłby absolutnym hitem!
OdpowiedzUsuńJuż czekam z niecierpliwością, zwłaszcza, że dostałam powiadomienie, że już JUTRO mogę odebrać książkę!;-)
OdpowiedzUsuńWeszłam dzisiaj do Empiku i jakie było moje zdziwienie, gdy z półek uśmiechali się do mnie Hryciowie, których spodziewałam się w środę! Zaczęłam czytać i bardzo korci mnie by na inaugurację roku akademickiego zabrać ich ze sobą, ale chyba tę godzinkę bez nich przeżyję. Dobrze, że jutro zajęcia na trzynastą, to odeśpię to nocne czytanie, przeżywanie i pewnie podjadanie, bo opisy słodkości - majstersztyk! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNapiszcie, proszę, o swoich wrażeniach po lekturze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
mga
Ja to się chyba zwolnię z pracy, żeby kupić. Albo wrócę późno, bo ja chcę JUŻ :D
OdpowiedzUsuńJestem świeżo po lekturze, połknęłam książkę w dwa dni ciekawa rozwiązania zagadki no i dalszych losów. Szczerze napisze, że mam mieszanie uczucia. Pamiętam z jakimi wypiekami czytałam pierwszy tom, po trzecim czuje jakiś niedosyt, czegoś mi brakuje. Musze to wszystko na spokojnie przeanalizować.
OdpowiedzUsuńDla mnie rewelacja! Wessala mnie ta ksiazka tak, ze nie jem i dzis nie bede pewnie spala. Pani Malgosiu, dziekuje! Nat.
OdpowiedzUsuńDrogie Panie, dziękuję! Tak czy inaczej, z niedosytem czy zassaniem, uczyniłyście mi zaszczyt.
OdpowiedzUsuń