Dzisiaj po powrocie do domu czekała mnie miła niespodzianka w postaci długo wyczekiwanych Hryciów. Dziękuję bardzo:-) Długa noc przed mną dzisiaj. Pozdrawiam Asia
No nie, to już chyba przesada. Bardzo lubię całą trylogię, ale co to jest?! Toż to jak nóż wbity w me plecy. Zapowiedź jest śmieszna według mnie, nie ma żadnego nawiązania do książki itd. Powieści są bardzo klimatyczne, a tutaj... Eh, szkoda gadać.
Pani Małgosiu! Mam wadliwy egzemplarz "Hryciów" czy co? bo jakoś tak "brakuje" mi paru rozdziałów! :) Czekałam na jakiś spektakularny koniec, który nie nadszedł :( Wyobrażałam sobie m.in., że "gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta" i w czasie wojny podjazdowej rodzeństwa Hryciów o cukiernię, to Iga ją dostanie od swej babki (wszak nestorka każe się wieźć do notariusza!)i niczym Willy Wonka obok cukierni otworzy wymarzoną fabrykę czekolady, która niebawem stanie się polsko-brytyjskim imperium (no bo przecież musowo musi wyjść za mąż za Xaviera!), i tak pośród pralin i czekolad stworzy swoje autorskie nugatowe nadzienie do rożków francuskich (do których aż ślinotok miałam jak czytałam o wytwarzaniu ciasta francuskiego), że już o Celinie i Adamie nie wspomnę :( Eh. Ale może to jest moment, żeby zaserwować czytelnikom wisienkę na tort w postaci jakiegoś chociażby suplementu? :) Tak czy owak całość mi się podobała, czytałam z przyjemnością i ciekawością. Pozdrawiam herbaciana Agnieszka
III tom już zakupiony! Nie mogę się doczekać, kiedy rozpocznę czytanie ;-)
OdpowiedzUsuńŚwieeeetna zapowiedź! :)
OdpowiedzUsuńZaczelam czytac, zapowiada sie genialnie! Pozdrawiam, Marika
OdpowiedzUsuńZaczelam czytac, zapowiada sie genialnie! Pozdrawiam, Marika
OdpowiedzUsuńAch to czekanie:)
OdpowiedzUsuńzakupiłam i przeczytałam i pozostaje chyba mi rozpoczać od nowa przygodę w Gutowie :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj po powrocie do domu czekała mnie miła niespodzianka w postaci długo wyczekiwanych Hryciów. Dziękuję bardzo:-)
OdpowiedzUsuńDługa noc przed mną dzisiaj.
Pozdrawiam Asia
No nie, to już chyba przesada. Bardzo lubię całą trylogię, ale co to jest?! Toż to jak nóż wbity w me plecy. Zapowiedź jest śmieszna według mnie, nie ma żadnego nawiązania do książki itd. Powieści są bardzo klimatyczne, a tutaj... Eh, szkoda gadać.
OdpowiedzUsuńPani Małgosiu! Mam wadliwy egzemplarz "Hryciów" czy co? bo jakoś tak "brakuje" mi paru rozdziałów! :) Czekałam na jakiś spektakularny koniec, który nie nadszedł :( Wyobrażałam sobie m.in., że "gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta" i w czasie wojny podjazdowej rodzeństwa Hryciów o cukiernię, to Iga ją dostanie od swej babki (wszak nestorka każe się wieźć do notariusza!)i niczym Willy Wonka obok cukierni otworzy wymarzoną fabrykę czekolady, która niebawem stanie się polsko-brytyjskim imperium (no bo przecież musowo musi wyjść za mąż za Xaviera!), i tak pośród pralin i czekolad stworzy swoje autorskie nugatowe nadzienie do rożków francuskich (do których aż ślinotok miałam jak czytałam o wytwarzaniu ciasta francuskiego), że już o Celinie i Adamie nie wspomnę :(
OdpowiedzUsuńEh. Ale może to jest moment, żeby zaserwować czytelnikom wisienkę na tort w postaci jakiegoś chociażby suplementu? :)
Tak czy owak całość mi się podobała, czytałam z przyjemnością i ciekawością.
Pozdrawiam
herbaciana Agnieszka