Małgorzata Gutowska-Adamczyk i Wydawnictwo Nasza Księgarnia zapraszają do lektury!

Wśród książek Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk znajdziecie powieści obyczajowe, historyczne, groteskę, powieść autobiograficzną. Zapraszamy do lektury!



wtorek, 20 grudnia 2011

A dziś... muffiny!

Piernikowe oczywiście!
Do skosztowania zaprasza nas Tatiana. Oto, co napisała:


Witam,
Chciałabym podać przepis na muffiny piernikowe. Wiem, że nie jest to tradycyjny piernik, ale moje dzieci je uwielbiają, a poza tym robi się je bardzo szybko. No i nie bez znaczenia jest też fakt, że są pyszne.
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżka przyprawy do piernika
- 0,5 szklanki cukru
- 150 g czekolady
- 4 łyżki oleju
- 0,5 szklanki mleka
- 0,5 szklanki jogurtu lub śmietany
- 0,5 szklanki miodu
- 1 jajko

Przygotowanie:

W jednej misce mieszamy składniki suche – mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cukier i przyprawę.
W drugiej misce mieszamy mokre składniki: mleko, jogurt, olej, miód i jajko.
Zawartość obu misek łączymy ze sobą, na końcu dodając posiekaną czekoladę.
Nakładamy ciasto do foremek i pieczemy około 30 minut w temperaturze 180 st. C.
Przepis pochodzi z blogu www.kuba-pichci.pl ale w wersji, którą przedstawiłam zawarte są moje modyfikacje.

Pozdrawiam,
Tatiana
Do maila załączone były też zdjęcia przepysznych pierników, oto jedno z nich:


W imieniu Tatiany i własnym, życzę smacznego! 

Agata


4 komentarze:

  1. Muffiny i to piernikowe, mniam! Podkradnę przepis w 100%! Z góry dziękuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak mi na myśl wpadło, że już czas, bo Boże Narodzenia stoi już w przedpokoju i dlatego przy okazji tych wypieków ja bym chciała rzec, że z okazji Świąt Bożego Narodzenia i na Nowy Rok Pani Małgosi, wydawnictwu Nasza Księgarnia i czytelnikom skupionym wokół Cukierni życzę więcej czasu na czytanie, więcej funduszy na książek kupowanie, fascynujących literackich odkryć i tak po prostu miłości, sukcesów, radości, słodkości, prezentów i wszystkiego tego co każdy z nas nazywa szczęściem :)
    pozdrawiam
    herbaciana Agnieszka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani Agnieszko,
    Ja podziękuję od siebie, a życzę sobie najbardziej, abyście zechcieli wytrwać przy "Cukierni" do nowej książki, w której powrócimy do Gutowa i będziecie mieli okazję przekonać się, czy Wasze pomysły na ciąg dalszy się sprawdziły.
    Tymczasem pozdrawiam gorąco,
    mga

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję i do zobaczenia po świętach bo wybywam :)

    OdpowiedzUsuń